Komentarze: 5
Dzisiaj byl fajny dizonek ktory jeszcze sie nie konczy naszczescie.Na 15.00 musze isc na sks bo w koncu kto chce jechac do Olszyna musi byc codziennie na sks ale mi na tym nie zalezy tak bardzo chociaz troszeczke takkkk!!!.No dzisiaj nie bylo ostatniej lekcji wiec byłam wczesniej w domciu o godz.11:35 hehe, a ta ostatnie lekcja nadodatek byla histroia heheh.Troche mi zal tej pani bo ma zapaleni spokowek :(( no ale nic taki los ale mam nadzieje ze kartkowki na odda i zeszyty bo wkoncu nie mam z trzego sie uczyc hehe.Na jutro nie mam nic zadane naszczescie hehe nara.