I po szkolce...zmeczona

Wlasnie przedchwileczka wrocilam ze szkolki i jestem bardzo zeczona bo akurat ostatni mielismy W-f  ale z pania nie Rogowicz tylo mielismy zastepstwo za pania.Fajnie byla ale okropnie sie zmeczylam dlatego, ze gralismy w pigla i sie tak nalatalam ze  powietrza jeszcze nie moge zlapac.Pozaty to dzisiaj bylo dyktando o Andrzjkach Bardzo PROSTE!!! :) chyba nie mama zadnego blede heheh (jak zwykle chodz raz 4+ dostalam ).Po lekcjach poszlam z Syla zapytac sie woznego czy nie znalazl jakis kluczy pokazywal mi tam jakies ale to nie moje :(((.                                                    Musze je odnalesc jak nie odnajde no to se dorbie klucze i dostanie opiernicz od Mamy ale to szczegol ehhh.           Dzisiaj musze kuc z histori bo jutro zamiast G-w mamy Historie i nadodatek w srode tez leeeeee.                                 No ale fajnie bo w piatek nie mam tej histrii ale za to w piatek mam 2 matym jeeeejjjuuuu.                                              No ale luz jakos to bedzi hehe :) (mam nadzieje ze dobrze bedzie ).Paap :)

NAUKA (tyle musz sie nauczyc)